Dzisiaj zdjąłem skorupę z paki Gnoja. Szybka akcja, ale zabierałem się do tego kilka miesięcy. Całość trzyma się raptem na czterech śrubach, ale do zdjęcia potrzeba trzech ludzi. No albo dwóch silnych jak dzisiaj ;)
Usunąłem też drewnianą podłogę i wszystkie graty, które były naszym kampingowym wyposażeniem w zeszłym sezonie.
Mała pomocnica pomogła mi roznieść wszystko do piwnic i zabezpieczyć, a potem chętnie pozowała do zdjęć.
W zamian z blutufowego głośnika leciały jej ulubione dzieciowe hity. Całe auto od razu się podniosło. Spodziewam się, że teraz będzie dużo szybszy i może zejdzie poniżej 16l/100km.
Dowiem się jak przestanie padać – oczywiście zaraz po całej akcji zaczęło lać.. ;)
Luksusowe apartamenty - Zakopane