DeMonówka to Warszawa 223 sedan należąca do zespołu DeMono. Obecnie ma ją pod swoją opieką prężnie działające stowarzyszenie FSO Pomorze, które możecie kojarzyć z budową repliki Poloneza jamnika. Konserwatorem sedanki jest Przemysław Czapiewski i chyba dba o nią dobrze bo jeździ niezawodnie jak… Gnojowóz! :)
Na Przemka musieliśmy chwilę poczekać, więc zrobiliśmy rundkę po Sopocie i kilka fotek, rzecz jasna :)
Spotkaliśmy się w Sopocie na ulicy Kościuszki i od razu ruszyliśmy w stronę Gdyni. Pierwszy przystanek zaplanowaliśmy na bulwarze nadmorskim. Dobra pogoda przyciągnęła sporo ludzi, ale udało się zaparkować obok siebie i pstryknąć kilka fotek.
Z bulwaru ruszyliśmy na Skwer Kościuszki. Spacer do zamkniętego(jak się okazało) Starbucks’a, kilka fotek. Około 23:00 ruszyliśmy ze Skweru do Orłowa.
Namówiłem Przemka na krótki przystanek w zatoczce autobusowej na Świętojańskiej. Bardzo lubię jej latarnie, a wieczorne zdjęcia wychodzą tu, moim zdaniem, świetne. To Świętojańską na drzwiach niesiono ciało jednego z zabitych w grudniu 1970r. Poniżej najbardziej znana zwrotka „Ballady o Janku Wiśniewskim”, który tak naprawdę nazywał się Zbigniew Godlewski.
Na drzwiach ponieśli go Świętojańską,
Naprzeciw glinom, naprzeciw tankom.
Chłopcy stoczniowcy – pomścijcie druha!
Janek Wiśniewski padł!
W Orłowie było już mało ludzi. Spragnieni kawy poszliśmy do Tawerny Orłowskiej. Niestety, tym razem obsługa dała ciała. Mimo, że do zamknięcia knajpy zostało ponad pół godziny, to barmanka odmówiła obsłużenia nas. Po kilku zdaniach ostatecznie akwę udało się zamówić. nie wypiliśmy jej jednak w spokoju, bo panowie z obsługi akurat wtedy musieli przetoczyć po kamienistej podłodze 10 kegów z piwem. Sram na ich zmęczenie i późną porę. Nie dajesz rady, to zmień robotę! Po takiej kawie spacer po pustym molo zadziałał kojąco i postanowiliśmy nie rozjeżdżać się jeszcze do domów.
Z Orłowa mieliśmy w planie jechać do Sopotu, a potem do Nowego Portu w Gdańsku. Wypalił tylko Sopot, bo ze zmęczenia wolałem zawinąć się już do domu. W Sopocie zatrzymaliśmy się pod Grandem. Po wspólnej sesji rozjechaliśmy do się do domów.
Zdjęcie poniżej wykonano w dniu przekazania DeMonówki pod opiekę FSO Pomorze. Rąsie ściskają sobie Andrzej Gajewski(prezes fso pomorze) i Andrzej Krzywy.
Demonówkę w ruchu zobaczycie na poniższym filmie: